3: Wybór i Konsekwencje
Wcześniej nie rozmyślałam nad podjęciem decyzji o odchudzaniu. Nie uważałam, że jestem gruba. Nie mówiłam sobie, że muszę schudnąć X kilogramów, żeby wyglądać dobrze. Dieta była czymś, w co wpadłam nieświadomie, a później zdecydowałam się ją kontynuować.
Zawsze byłam bardzo chudym dzieckiem, ale kiedy poszłam do liceum, moje kształty zaczęły się wypełniać, tak jak to powinno być u nastoletnich dziewcząt. Podczas 9 i 10 klasy przybrałam jakieś 7 kilo, co dawało idealnie zdrową - ale wciąż pozostawałam szczupła - wagę 53 kilo. Nie wyglądałam już jak mała chudziutka dziewczynka, a bardziej jak kobieta. Początkowo nie zamartwiałam się tymi dodatkowymi kilogramami. W tamtym czasie kilka moich koleżanek zaczęło bardziej zwracać uwagę na to, ile ważą i odchudzać się. Ja uważałam, że odchudzanie było dosyć śmieszne i nie bałam się mówić im tego wprost. Moje odżywianie było generalnie zdrowe i normalne i, przez jakiś czas, nie przykładałam temu zbyt wiele uwagi. Jadłam, co chciałam, kiedy chciałam i byłam bardzo aktywna.
Trenowałam biegi przełajowe, koszykówkę i pływanie oraz byłam miotaczem w drużynie softballu. Byłam, i wciąż jestem, osobą, która może zjeść mnóstwo i wciąż być szczupła dzięki aktywności fizycznej i metabolizmowi; więc pomimo iż jadłam zazwyczaj więcej niż znajomi ze szkoły, wciąż byłam chudsza od większości z nich. Jednakże widząc, jak liczby na wadze wciąż rosną i rosną podczas dwóch pierwszych lat liceum, zaczęłam się martwić. Gdy drugi rok zbliżał się do końca, zastanawiałam się, kiedy to przybieranie na wadze się zatrzyma.